środa, 28 grudnia 2016

W tej kolędzie, co dziś będzie

Za Janem Kaszyckim (Kantyczki z nutami, 1911):

W tej kolędzie kto dziś będzie, każdy się ucieszy;
A kto co ma podarować, niechaj prędko spieszy,
Dać dary z tej miary dla Pana małego,
By nabył po śmierci zbawienia wiecznego.

Kuba stary przyniósł dary: masła na talerzu;
Sobek parę gołąbeczków, takich jeszcze w pierzu;
Wziął Tomek gomółek i jajeczko gęsie,
Bartek nie miał co dać, dobre chęci niesie.

Wialek sprawiał tłuste raki, nierychło z wieczora:
Nałożywszy dwie kobiele, biegł z nimi przez pola:
Aż tu strach napotkał, Walka nieboraka,
Stanęły dwa wilki niedaleko krzaka.

Gdy zobaczył one gady, podskoczył wysoko;
Wielkim strachem przestraszony wybił sobie oko.
Uciekał przez krzaki, podarł se chodaki,
Wilcy mu targali z kobieliny raki.

Szymek wziął kozę na powróz, prowadzi do Pana;
Śpiewa sobie, wykrzykuje: dana moja dana;
Koza się zbrykała, powróz mu urwała;
Skoczywszy jak dzika, do lasu bieżaął.

On porwawszy się prędziuchno, biegł za nią przez krzaki.
Koza skacze jak szalona, spłoszyły ją ptaki:
Uchwycił za ogon, trzymając co mocy,
A koza fiknęła, podbiła mu oczy.

A tak wziął konia za uzdę, nie miał go kto wsadzić;
Wstyd mu było jak jałówkę za sobą prowadzić;
Chciał wskoczyć na konia, potłukł sobie boki,
Wilcy go targali, ścigając go w skoki.

Stach kudłaty, chłop bogaty, wziął czerwony złoty;
Nie chciał się nikomu kłaniać, biegł prędko do szopy;
Uderzył Jurka w brzuch, aż mu kiszki wzruszył,
A Jurko go za łeb, kudły mu osmuszył.

Głupi Wojtek, goląc głowę, mówił: łatwiej będzie
Po kolędzie sperki zbierać, gdzie które nabędzie:
Biegł Wojtek bez włosów po śniegu po grudzie,
Cieszą się, śmieją się, cha cha cha cha, ludzie.

Maciek biegł po ślizkim lodzie, wybił sobie zęby;
A pragnąc mleko połykać, leciało mu z gęby:
Biegł prędko i upadł, rozbił z mlekiem dzbanek;
Smucił się, żałował, gdy miał ten trafunek.

Przeto wszyscy oddawajmy temu Panu dary,
Pan to dobry, wszystkim szczodry, przyjmie nas do chwały:
Niech będzie, niech będzie Jezus pochwalony,
Który jest, który jest w żłobie położony.

piątek, 16 grudnia 2016

Józef Skrzek - Kolędy 81-82



Najpiękniejsze kolędy i pastorałki w odważnych, brawurowych interpretacjach Józefa Skrzeka. Wyjątkowy projekt artysty z 1981 roku, w którego realizacji przeszkodziło wprowadzenie stanu wojennego – wreszcie ukazuje się na płycie. Jesienią 1981 roku Józef Skrzek rozpoczął pracę nad płytą z własnymi adaptacjami kolęd i pastorałek. Niestety wraz z wprowadzeniem stanu wojennego projekt uległ zawieszeniu i mimo dokończenia nagrań latem 1982 roku nigdy nie doszło do zapowiadanego wydania go na płycie. Szkoda, bo to kolędy w bardzo świeżej (także i dziś) odsłonie: Józef Skrzek, multiinstrumentalista znany z zespołu SBB, wykorzystuje tutaj analogowe syntezatory Mooga, fortepian, organy piszczałkowe, ale też gitarę basową. Bywa bardzo tradycyjnie, ale bywa też kosmicznie! Całość zremasterowano z oryginalnych taśm z archiwum Polskiego Radia Opole.

1. Dzisiaj w Betlejem
2. Ach ubogi w żłobie
3. Anioł pasterzom mówił
4. A wczora z wieczora
5. Bóg się rodzi
6. Narodził się Jezus
7. Cicha noc
8. Przybieżeli do Betlejem
9. Lulajże Jezuniu
10. Gdy się Chrystus rodzi
11. O gwiazdo betlejemska
12. Pójdźmy wszyscy do stajenki
13. Nie godniśmy Panie stanąć







Michał Kwiatkowski - Cicha Noc / Douce Nuit


Album „Cicha Noc / Douce Nuit” to zbiór najpiękniejszych polskich kolęd i dwu tradycyjnych piosenek francuskich.

Utwory na płycie zaaranżowane zostały przez wokalistę na fortepianie i skrzypcach. Gościnny udział w nagraniach wzięli: Izabela Trojanowska, Tamara Arciuch, Bartek Kasprzykowski oraz Dawid Kwiatkowski.

Artysta o albumie mówi krótko: „Było to moim marzeniem, żeby w kraju, który jest moim pierwszym domem nagrać płytę z polskimi kolędami".

Po wydaniu poprzedniego albumu zainspirowanego dziełem Fryderyka Chopina, Michał Kwiatkowski zabrał się za inny tradycyjny i klasyczny repertuar jakim są piękne, polskie kolędy.

Album promuje utwór „Mizerna Cicha”.